a a a
2010-09-15

NASZ CHÓR NA KONCERTACH W NIEMCZECH

W dniach 8-12 września młodzież z chóru przy parafii św. Apostoła i Ewangelisty Jana Teologa w Białymstoku przebywała w Niemczech. Zostaliśmy tam zaproszeni przez Ewangelicki Kościół Środkowych Niemiec w ramach odbywającego się co 2 lata zjazdu młodzieży protestanckiej (niem. Evangelisches Jugendcamp), w którym braliśmy czynny udział. Jednakże głównym celem wyjazdu był koncert naszego chóru w ewangelickim kościele św. Trójcy (niem. Trinitatiskirche) w miejscowości Sonderhausen.

Przez cały okres naszego pobytu mieszkaliśmy na terenie klasztoru Volkenroda. Przebywając tam, dowiedzieliśmy się, że klasztor powstały w XII w należał pierwotnie do wspólnoty braci Cystersów. Dzisiaj pełni on rolę centrum kulturalnego protestantów, w którym odbywają się różnorodne spotkania- takie jak to, w którym uczestniczyliśmy. Klasztor jest również miejscem wyciszenia i duchowego odpoczynku protestantów.
Mieszkając tam, spotykając się na wspólnych posiłkach czy uczestnicząc w ekumenicznych nabożeństwach mieliśmy możliwość bliższego poznania ludzi wyznania ewangelickiego, niemieckiej młodzieży i ich duchowości. Spotkanie odbywające się pod hasłem „Jesteśmy kochani” (niem. geliebt) pozwoliło nam dostrzec różnice pomiędzy wiarą prawosławną a protestancką. W zjeździe uczestniczyło ok. 600 osób w wieku od 14 do 25 lat. To właśnie zaangażowanie młodzieży protestanckiej dało impuls do zorganizowania tego przedsięwzięcia, mającego na celu integracje młodzieży, bliższe zapoznawanie z ich wiarą czy spędzenia czasu wśród rówieśników przy wspólnej modlitwie bądź na organizowanych koncertach. Zaproszonych zostało wielu gości zagranicznych, oprócz nas spotkaliśmy m.in. Koreańczyków czy Rumunów.
Podczas spotkania poświęconego prawosławiu o. Marek Wawreniuk wygłosił referat o historii naszej wiary w Polsce, kształtowaniu się struktur Bractwa Młodzieży Prawosławnej i jego funkcjonowaniu. Opowiadaliśmy niemieckiej młodzieży o nas i naszej aktywności w działalność Cerkwi. Rozmowy urozmaicaliśmy śpiewem, wykonaliśmy znane polskie, białoruskie, ukraińskie czy rosyjskie piosenki ludowe, co bardzo spodobało się zebranym słuchaczom.

Jednakże najważniejszym momentem dla nas chórzystów był czwartkowy koncert w ewangelickim kościele św. Trójcy w Sonderhausen. Przed wyjazdem przygotowywaliśmy się intensywnie do występu z matuszką Tatianą Wawreniuk. To dzięki jej pozytywnej energii i doświadczeniu, które przekazywała nam śpiewającym, ale także dzięki  zaangażowaniu i ciężkiej pracy wszystkich chórzystów wypadliśmy na koncercie wspaniale, o czym świadczyły gromkie brawa zebranych w świątyni słuchaczy. Zaśpiewaliśmy m.in. Christos Woskresie w języku łacińskim i greckim, Bohorodice Diewo, Błażen muż, Strannika i wiele innych pieśni. Wszyscy byliśmy zadowoleni i dumni z występu.

Oprócz koncertowania i udziału w zjeździe dużo zwiedzaliśmy. Odwiedziliśmy miasto Erfurt-stolicę landu Turyngia, a także mniejsze miejscowości jak Mühlhausen czy wspomniane Sonderhausen. Naszym przewodnikiem i tłumaczem w Erfurcie był ewangelicki duchowny ks. Michael Schwarzkopf. Od niego dowiedzieliśmy się wiele o historii i zabytkach miasta, które powstało już w VIII wieku. Największe wrażenie wywarły na nas dwa monumentalne kościoły katolickie górujące nad miastem- gotycka Katedra Mariendom i Kościół św. Seweryna. Bardzo spodobał nam się także most Krämerbrücke z XIV wieku, łączący brzegi rzeki Gery, na którym znajdują się budynki mieszkalne. Spacerując po nim mieliśmy wrażenie, że stąpamy po średniowiecznej uliczce. Ojciec Michael opowiedział nam także, że Erfurt był ważnym ośrodkiem reformacji. Tutaj przez osiem lat mieszkał i otrzymał święcenia kapłańskie największy niemiecki reformator- Marcin Luter. W Mühlhausen, najstarszym mieście Turyngii, naszym przewodnikiem był Jens Lattke. Dowiedzieliśmy się, że było to największe miasto Niemiec w XV wieku. Bardzo interesująca była dla nas wizyta w parku narodowym Hainich, który jest naturalnym środowiskiem życia wielu gatunków zwierząt i ptaków, a rosną w nim niemal wszystkie gatunki drzew. Spacerowaliśmy tzw. ścieżką w koronach drzew (niem. Baumkronenpfad) o długości ok. 500 metrów oraz podziwialiśmy przepiękne krajobrazy z wieży wznoszącej się 50 metrów nad koronami drzew.

Do Polski wróciliśmy ubogaceni duchowo, z nowymi doświadczeniami i wspomnieniami. Ten wyjazd był dla nas ważny nie tylko z powodu występu, była to także lekcja tolerancji i okazja do zapoznania się z wiarą protestantów w Niemczech, z którą na co dzień nie mamy kontaktu. Cieszymy się, że mogliśmy również im przekazać wiele informacji o Cerkwi prawosławnej, które do tej pory były im nieznane. Zawarliśmy nowe znajomości, które będziemy podtrzymywać i pielęgnować. Jesteśmy pełni podziwu dla pracy i trudu włożonego przez ewangelicką młodzież w organizację Evangelisches Jugendcamp 2010. Mamy głęboką nadzieję, iż nasza obecność pozostawi również miłe wspomnienia.

Autor tekstu: Agnieszka Kołejda

 

GALERIA ZDJĘĆ Z WYJAZDU


 

 

serwisy internetowe strony internetowe